poniedziałek, 29 czerwca 2015

Lody truskawkowe

Jakiś tydzień temu gotowałam zupę ogórkową i przez pomyłkę kupiłam śmietanę 30% zamiast 12%. Długo zastanawiałam się jak ją wykorzystać. Tego dnia pojechałam na działkę oberwać truskawki i wtedy mnie olśniło - lody!!! Niestety nie dorobiłam się jeszcze maszynki do lodów. Włączyłam więc tryb pracy kreatywnej :-) Złapałam za mikser, wrzuciłam truskawki, wlałam śmietankę i dwie łyżki cukru, bo lubię słodkie. Całość miksowałam dłuższą chwilę, potem przelałam do silikonowych forem na lody i do zamrażalki. Następnego dnia w pracy myślałam tylko o tych lodach. Po powrocie do domu zamiast jak normalny człowiek zjeść obiad, ja dopadłam do lodów. Nie były kremowe, miękkie tak jak kupne, ale smakowały pysznie.

wtorek, 16 czerwca 2015

Bób - walka z mszycą

Witajcie
Z przykrością muszę stwierdzić, że preparat z cebuli w przypadku bobu się nie sprawdził.
Mszyca górą :-(
Nie składam broni, zamierzam walczyć. Mam jeszcze parę asów w rękawie. Gnojówka z pokrzyw, o której pisałam wcześniej jest już dobra. Dzisiaj ją wykorzystam, za kilka dni napiszę o efektach kuracji. Mam nadzieję, że uda się jeszcze uratować bób (jest już w fazie kwitnięcia).

środa, 3 czerwca 2015

peonie cd.

Moje ukochane peonie zaczęły kwitnąć. Pierwsze rozwinęły się te różowe, są piękne.



pierwsze plony

Nareszcie!!!
Doczekałam się pierwszych plonów. Na razie przerywka rzodkiewki i pierwsza truskaweczka, która kusi by ją zjeść. Brokuły też pięknie rosną, ale na plony trzeba jeszcze trochę poczekać.





poniedziałek, 1 czerwca 2015

Szkodnik na sosnie górskiej

O zgrozo!!!
Wczoraj z mężem zauważyliśmy brak igieł na jednej z gałęzi sosny, która rośnie tuż przy truskawkach. Zaraz potem dostrzegłam winowajcę. Kolejna gałązka oblepiona była przez gąsiennice. Czym prędzej złapałam za wiaderko i strząsałam je. Znalazłam je jeszcze na kilku gałęziach. Dzisiaj zrobię jeszcze raz dokładny przegląd sosny i co znajdę to do wiaderka. W domu na spokojnie sprawdziliśmy w internecie i okazało się, że jest to borecznik rudy - szkodnik żerujący na sośnie. Szukam ekologicznych sposobów pozbycia się tego szkodnika. Jeśli jakieś znacie proszę o porady.

zdjęcie pochodzi ze strony www.swiatkwiatow.pl
 Więcej o szkodnikach sosen możecie przeczytać tutaj

tak wyglądają skutki pojawienia się borecznika


mszyca na bobie cd.

Wypróbowałam jeden z ekologicznych sposobów na mszyce na bobie (wywar z cebuli- przepis we wcześniejszym poście). Bób rozwija się prawidłowo, a po ostatnim deszczu śmignął w górę. Myślę, że profilaktycznie zastosuję go jeszcze raz jak pojawią się strąki.