czwartek, 28 maja 2015

warzywnik

W tym roku w warzywniku posadziłam: por, seler, seler naciowy, bób, brokuł, cebulę, koperek, rzodkiewkę oraz zioła: kolendrę, melisę, estragon, bazylię, lubczyk. W drugiej części warzywnika znajdują się truskaweczki, marchewka oraz ostatnio posadzone ogórki.
Pierwsza porażka w tym roku to bazylia. Niestety coś ją zjadło. Kiedyś próbowałam ją trzymać w kuchni na parapecie ale i tak mi zmarniała. Może macie jakiś sprawdzony sposób by cieszyć się bazylią?

zdjęcia warzywnika




wtorek, 26 maja 2015

mszyca

Nadeszła pora wypróbować ekologiczne sposoby na mszyce. W niedzielę będąc na działce i podziwiając jak rosną moje warzywka ze zgrozą stwierdziłam, że na bób weszła mszyca. Po powrocie do domu od razu zaczęłam szperać w internecie. Znalazłam kilka wartych uwagi sposobów na walkę z mszycą: wywar z czosnku, wywar z cebuli, wyciąg z mniszka lekarskiego oraz wyciąg bądź gnojówka z pokrzyw. Postanowiłam wypróbować wywar z cebuli (z czystego lenistwa, bo łatwo dostępny). Przepis jest następujący: 75 g pokrojonej cebuli zalać 10 l wody (ja wzięłam połowę, ponieważ mój warzywnik nie jest duży) gotować 30 minut, ostudzić i gotowe. Pozostałe przepisy znajdziecie tutaj Dzisiaj będę polewać nim bób. Przekonam się czy rzeczywiście ten sposób jest skuteczny.
to bób jeszcze bez mszycy


ps.
Rodzice narwali mi pokrzywy (bo u nas na działkach nie rosną). Nastawiłam więc gnojówkę z pokrzyw. Przyda się nie tylko na mszycę, jest doskonała jako nawóz, tylko trzeba ją rozcieńczać, by nie spalić roślinek.Wykonanie: do 10 litrowego wiadra wsypałam pełną reklamówkę pokrzyw, zalałam je wodą tak by były zakryte. Teraz pozostaje tylko czekać, jest ciepło więc wystarczy kilka dni. Gnojówkę najlepiej trzymać pod przykryciem ze względu na intensywny zapach (a raczej smród hi hi).

wtorek, 19 maja 2015

truskawkowe pole

Uwielbiam truskawki, a najbardziej te świeżo zerwane z krzaka, cudownie pachnące, jeszcze ciepłe. Posadziłam je więc u siebie w ogródeczku. Pierwsze sadzonki pojawiły się dwa lata temu. W zeszłym roku plon był średni. Teraz kwitną pięknie i mam nadzieję na całkiem udane zbiory. Na jednym z ogrodniczych forum przeczytałam, że trzeba usuwać odnogi z nowymi sadzonkami, żeby mieć dorodniejsze truskawki. Zamierzam wypróbować ten sposób. A może wy macie sprawdzone sposoby na dobry plon truskawek (oczywiście ekologiczny - nie używam nawozów sztucznych).




sobota, 16 maja 2015

Peonie

Witajcie
Założyłam tego bloga, żeby dzielić się z wami moimi sukcesami i porażkami w prowadzeniu ogródka przez amatorkę. Na dobry początek opowiem o pierwszym sukcesie. W zeszłym roku mama robiła porządki na swojej działce i podarowała mi 4 krzaki peoni. Posadziłam je przy tarasie. Martwiłam się czy przetrwają zimę. Mama poradziła mi, żeby po posadzeniu ściąć wszystkie liście ok. 15-20 cm nad ziemią i przykryć je na zimę skoszoną trawą. Skorzystałam z porady, bo mamusi się słucha (uprawia działkę od kilkunastu lat). Okryłam peonie grubą warstwą trawy. Moja radość była ogromna, kiedy wiosną zobaczyłam jak kiełkują pierwsze liście. Teraz peonie są już dorodne, mają dużo pąków. Czekam z niecierpliwością na pierwsze kwiaty.