wtorek, 26 maja 2015

mszyca

Nadeszła pora wypróbować ekologiczne sposoby na mszyce. W niedzielę będąc na działce i podziwiając jak rosną moje warzywka ze zgrozą stwierdziłam, że na bób weszła mszyca. Po powrocie do domu od razu zaczęłam szperać w internecie. Znalazłam kilka wartych uwagi sposobów na walkę z mszycą: wywar z czosnku, wywar z cebuli, wyciąg z mniszka lekarskiego oraz wyciąg bądź gnojówka z pokrzyw. Postanowiłam wypróbować wywar z cebuli (z czystego lenistwa, bo łatwo dostępny). Przepis jest następujący: 75 g pokrojonej cebuli zalać 10 l wody (ja wzięłam połowę, ponieważ mój warzywnik nie jest duży) gotować 30 minut, ostudzić i gotowe. Pozostałe przepisy znajdziecie tutaj Dzisiaj będę polewać nim bób. Przekonam się czy rzeczywiście ten sposób jest skuteczny.
to bób jeszcze bez mszycy


ps.
Rodzice narwali mi pokrzywy (bo u nas na działkach nie rosną). Nastawiłam więc gnojówkę z pokrzyw. Przyda się nie tylko na mszycę, jest doskonała jako nawóz, tylko trzeba ją rozcieńczać, by nie spalić roślinek.Wykonanie: do 10 litrowego wiadra wsypałam pełną reklamówkę pokrzyw, zalałam je wodą tak by były zakryte. Teraz pozostaje tylko czekać, jest ciepło więc wystarczy kilka dni. Gnojówkę najlepiej trzymać pod przykryciem ze względu na intensywny zapach (a raczej smród hi hi).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz